czyli Dyrektor w Biznesie po polsku...

RSS
 

Wpisy z tagiem ‘Święta’

No i Święta

25 gru


Dyrektor jak ogólnie wiadomo, nie lubi świąt…

Dyrektor skromnie myśli, że takich osób jest więcej a niechęć do świąt powodują nie kto inny, jak sami przygotowujący się do tych świąt.
Ogólnie Polacy pod płaszczykiem świąt i całego tego „nastroju i atmosfery świątecznej” są zwykłymi chamami? Chyba tak… Wystarczy iść do pierwszego lepszego sklepu w okresie przed świątecznym. Stanąć z boku w galerii handlowej, posłuchać infolinii obsług klienta… jak się zachowują i jakich słów używają „świąteczni klienci”.
Mało ma to wspólnego ze świąteczną atmosferą, wychodzą z ludzi prawdziwe potwory… wulgaryzmy, opryskliwość, chamstwo, walka o zakupy, złośliwość.
Chyba nie o to chodzi w tym całym zamieszeniu świątecznym?

I po co cała ta obłuda świąteczna? uczciwiej jest po prostu nie lubić świąt!
Pociesza Dyrektora fakt, że święta się niedługo skończą 😉

PS.
Dyrektor serdecznie pozdrawia wszelkie te niczemu winne kasjerki, sprzedawczynie, Panie sklepowe… którym się obrywa od tych „wulgarnych świątecznych klientów – chamów”.
Drogie Panie – Trzymajcie się!!! Święta się skończą…

***

 

 
Możliwość komentowania No i Święta została wyłączona

Kategoria: Dygresje Dyrektora, Dyrektor.wadi.pl, Dyrektorskie marudzenie

 

Wredne Święta

21 gru


Dyrektor nie lubi, nie cierpi, nie nawidzi świąt… i jest to ogólnie znane. Po protu tak ma Dyrektor! Z tego co Dyrektor wie… wiele osób ma podobne odczucia i też nie lubi Świat… często jednak tego nie okazuje bo rodzina bo dzieci…

Zapytasz dlaczego Dyrektor nie lubi tak miłego okresu? – Zatem odpowiedź Dyrektorka:
Zaczyna się już zwykle przed świętami…
– Dyrektor dostaje mało przyjemną nowinę ot taka „świąteczna niespodzianka”: kontrola, pismo urzędowe, kara, mandat… itd… i to już jest powód – aby świąt nie lubić!
– Przed Świętami są same utrudnienia, nic nie załatwisz…
– Na ulicach korki, a jak… korki Świąteczne,
– Ceny idą do góry, szaleństwo kupowania prezentów,

Potem jest jeszcze ciekawiej:
– W święta nic dobrego się nie wydarza (a wręcz przeciwnie!),

– Zwykle coś się zepsuje, nawali, awaria itd,
– Serwis ma oczywiście świąteczną przerwę…
– Są opóźnienie połączeń,
– Nie ma wszystkich lotów, kursów pociągów, autokarów… rozkład świąteczny!

– No i ta wredna „Świąteczna atmosfera” pod którą, jest zwykła ludzka zawiść, obłuda, hipokryzja…

Uczciwie zatem jest po protu – świąt nie lubić!

 
Możliwość komentowania Wredne Święta została wyłączona

Kategoria: Dyrektorskie marudzenie

 

Nie lubię świąt

22 gru

Dyrektor nie lubi świąt,święta-Olsztyn

Nie jest to bynajmniej żadna tajemnica, ot… Dyrektor nie lubi świąt i tyle.
Nie lubię tej całej „świątecznej ganianiny” po sklepach,
Nie lubię tej całej świątecznej atmosfery,
Nie lubię Ala-życzliwości świątecznej, a naprawdę czystej obłudy,
Nie lubię strojenia, zdobienia itd…
Nie przepadam za kolędami w radiu 24h,
Nie lubię też całego tego nastroju, wydatków, oraz problemów które święta rodzą.

W tym kraju jeszcze można czegoś NIE LUBIĆ…

W święta lub też przed nimi zwyczajowo coś się… rozwali, zepsuje i są kolejne problemy.
Nie inaczej i w tym roku… :-// – Cóż nie każdy musi to lubić 😉

 
Możliwość komentowania Nie lubię świąt została wyłączona

Kategoria: Dygresje Dyrektora

 

Dyrektor i Święta

08 paź

Czyli o tym jak to dyrektor trafia na święta w różnych miejscach…

To zupełny przypadek, ale jednak Dyrektor ma trochę „szczęścia do Świąt” (których zresztą osobiście NIE LUBI!). Można by powiedzieć, gdzie Dyrektor pojechał, tam święta… :-/ No dobra, to teraz od początku z tymi świętami.

rosz-haszanaNie tak dawno, raptem miesiąc wstecz Dyrektor miał wyjazd służbowy… co prawda w Polsce, ale spędzał go w miejscu nie byle jakim, bo w dawnej synagodze przerobionej na Hotel.
Podczas pobytu okazało się, że akurat wtedy jest: Rosz Haszana czyli: Święto Trąbek, Żydowski Nowy Rok… no i fajnie. Jedno z ważniejszych świąt dla Izraelitów na całym świecie. Świętowania za dużego nie było bo jednak Polska to kraj katolicki.
Ale święto w synagodze… niespodziewana sprawa. Sprawa podejścia duchowego… miła rzecz. A Sylwester i Nowy rok… też fajnie obchodzić 2 razy 🙂 Bardzo miłe święto. Można by o takim święcie pamiętać z 5 razy?

imagesDyrektor pojechał do kraju Islamskiego konkretnie do Azerbejdżanu jego stolicy Baku i się okazało… święto! tym razem trafił na: Id al-Adha lub Kurban Bajram. Jest to najważniejsze święto muzułmańskie tzw. Święto Ofiarowania. Tego dnia wszyscy wspólnie odwiedzają meczet, recytują Koran i rozdzielają prezenty. Bardzo miłe święto a szczególnie te prezenty…. 🙂 Wszytko pracowało tylko nieco później zaczynały pracę sklepy.

Kilka lat temu Dyrektor pojechał na Ukrainę do Lwowa, okazało się że trafił na… Kutię czyli Prawosławną Wigilię… Bardzo miłe i słodkie święto, częstowali, na granicy byli uprzejmi, zresztą na granicy było pusto: Dyrektor i przysłowiowy „pies z kulawa nogą”, dosłownie.

48529151Za to najciekawsze święto było w Moskwie w Rosji, gdy Dyrektor trafił na… Dzień Milicjanta/Policjanta! No rewelacyjne święto, wystarczyło każdemu mundurowemu powiedzieć „S Praznikiem” i zamknięte drzwi się magicznie otwierały jakby dla „swojego”. Stoi kolejka i pilnuje sroga Milicjanta/Policjantka, nikogo nie wpuszcza. Stać – Czekać! Mina napięta! Dyrektor do niej: „S Praznikiem” i przechodzić i uśmiech… da się? da się! Na lotnisku kontrola, odprawa ogonek dłuuugiii…. „S Praznikiem” proszę bardzo….
Ludzie w kolejce: – „A On co? czemu puszczacie?”
A Policjant: – „To Nasz! Jeszcze jakieś pytania ?”
Ludzie w kolejce:„No dobra, nie ma pytań… :-/ „
Więc to akurat było bardzo, bardzo miłe i fajne święto. A jakie święto dawało „fory”… ehhh :-)))) Tak to można świętować…

ramadan-morocco

Kiedyś Dyrektor pojechał do Turcji… i Ramadan czyli Wielki Post. Europejczyków to nie dotyczyło i Turcy byli wyrozumiali, ale też święto. Owszem jakoś tak dziwnie było jeść jak inni nie mogą, no ale…

Teraz Dyrektor się trochę boi gdziekolwiek jechać, bo pewnie trafi znowu na jakieś… Święto. Owszem nie są to jakieś duże uciążliwości, ale naucz się tu wszystkich świą   t, ich historii i zwyczajów… Zwyczajowo, gdzie Dyrektor na „świętach” bywał były one obchodzone dość swobodnie, bez utrudnień czy uciążliwych spraw… Ale dlaczego akurat taki zbieg okoliczności? hmmm nie powiem.

 
Możliwość komentowania Dyrektor i Święta została wyłączona

Kategoria: Chwile Sukcesu

 

Święta na wyjeździe

28 gru

Święta na wyjeździe

Święta po Dyrektorsku a co!

Dyrektor w  tym roku postanowił święta spędzić inaczej, nie w domu w rodzinnym gronie ale… zabrać rodzinkę na święta do Hotelu. Wyszła nam z tego całkiem niezła paczka 11 osób, więc ze względów ekonomicznych i praktycznych (patrz: sprzątanie!!!) był to bardzo dobry pomysł.

Przy okazji Dyrektor pozna nowy hotel i ma nowe znajomości ;-) nie jest to złe! Rozpatrywane były 3 warianty…

– Zakopane?
– nasze okolice do 30km? (Szczyrk, Wisła)
– oraz coś nowego…?

Zakopane było nam nieco za daleko… i dobrze! Bo okazało się to BARDZO DOBRĄ >> Rezygnacją!
Szczyrk, Wisła, znamy…

Padło na coś nowego, czyli: BRENNA!

Logistycznie sprawę opanowała I. Dyrektor przystał na decyzję, w ten oto sposób nasza: Białorusko-Fińsko-Polsko-Włoska Grupka udała się do Brennej.

Wyjazd na Święta zaskoczył Dyrektora na 2 sposoby:

1. Sporo osób oprócz nas było też w hotelu!!! A jednak!! Taki nowy trend!

2. Przyszły „niespodziewane okoliczności klimatyczne”

Pobyt w hotelu naprawdę ma wiele zalet, jednak w tym roku okazał się idealnym rozwiązaniem. Owszem były silne wiatry… odbiło się nam „czkawką” od zakopanego, owszem wyłączali nam prąd bo były awarie…  no i owszem nie było śniegu bo ta zima wyjątkowo ciepła +10 ~ +15*C.

Ale… Pan Dyrektor + rodzina! „wybyczył się” za wszystkie czasy: w saunach, na basenie, na masażach, odpoczął… To są ŚWIĘTA! LUZ…

finansowo wyszło też „sensownie” bo gotowanie, przygotowywanie, itd… pewnie wyszłoby drożej! a tak mieliśmy wszytko „pod nosek” i jeszcze posprzątali sami ;-)

Takkk takie Święta to Pan Dyrektor LUBI!

 
Możliwość komentowania Święta na wyjeździe została wyłączona

Kategoria: Chwile Sukcesu, Prowadzę Biuro

 

Dlaczego Dyrektor nie lubi Świąt

24 gru

24.12.2011r „Wigilia” – Dla czego Dyrektor nie lubi świąt.

24.12.2011r „Wigilia” – czemu Dyrektor nie lubi świąt.


Dzisiaj Wigilia, więc nie pracujemy  a co tam.
Chociaż pewnie jeśli kośby zadzwonił odpowiemy.
Dyżurny telefon jest jakby co. Generalnie zjeżdża mi się na święta już połowa europy, rodzinka…
Przynajmniej jest wesoło.
Co ciekawe… odkąd mam poważny oficjalny tytuł dostaje mnóstwo życzeń świątecznych. Cóż któż to nie chce złożyć Dyrektorowi Generalnemu życzeń ? o niektóre nawet czytam, czasem nawet mnie one zaskakują… Życzenia od Konsulatów, Życzenia od kontrahentów, Życzenia od partnerów, innych biur podróży, od firm, z Polski, z Zagranicy, z Kirgizji? (Pamiętali? dziwne przecież to muzułmanie)… ogromne tego ilości. Nawet napisał ten Cwaniak Konsul z którym się tyle razy kłóciliśmy no proszę… nie spodziewałem się! Pewnie w odpowiedzi na nasze życzenia.
No ale świta to święta. Ja osobiście świat nie lubię, ale życzenia przeczytam. Jasne ze nie wszystkie bo i za dużo tego i nie wszystkich tam znowu lubię. Ale co ciekawsze luknę sobie…

Ponieważ to mój pierwszy wpis to nie będę się tu dużo rozwodził. Kończy nam się rok, jeszcze tylko kilka spraw, podsumowanie, sprawozdanie kilka ostatnich rachunków i… Witaj 2012r.
Gdybyście myśleli ze Dyrektor ma fajnie to powiem że Sylwestra przywitam 3 razy w Moskwie. Według czasu Moskiewskiego: 100 LAT, Według Ukrainy-Białorusi: 100 lat!, i według polskiego: 100 lat! Generalnie 300 lat :-/ Według polskich realiów to stanowczo za dużo, no ale…

Ale Ty to masz fajnie…
Taa akurat! gdyby dzwoniący wiedział wszystko to by osiwiał…
No tak jadę do Moskwy an sylwestra, ale z Turystami, czyli w Pracy. Tak to wyszło że padło na mnie.  W naszej robocie jest tak ze czesto kiedy inni się bawią – my pracujemy. Pacowniksy albo się właśnie zwolniły, albo jeszcze świeże albo inne albo… i Padło na mnie. Mam uprawnienia Pilota Wycieczek, więc jako Szef tez czasem jadę z Turystami osobiście mi to nie przeszkadza.
No i padło  na mnie – jedziesz! Że akurat świat nie lobię, właściwie czemu nie?!

Dla czego nie lubię świat tak?
Na święta zawsze idą kataklizmy, jak to mówią: „Nieszczęścia chodzą parami, a u nas nawet w kolumnie czwórkowej!”
1. Dowiedziałem się że mamy rozprawę sądową (Była pracowniczka nam wytoczyła).
Takie mamy teraz czasy ze to Pracodawca jest Ten zły, a pracowniks jest Naj naj i wszystko mu wolno.
2. Nie przeszedł jeden z przelewów na który czekamy. Coś tak jakiś kod transakcji nie taki, coś źle – czekać, trzeba czekać.
3. Zakupy, prezenty, generalnie lekki zastój trochę w biznesie, a rachunki trza płacić. No i niespodziewane wydatki jak to zawsze w grudniu bywa.
4. Wielkie zamówienie na które sobie ostrzyliśmy zęby jakoś się nie klaruje. Miało być to całkiem fajne zamówienie na koniec roku duża grupa, niezła kasa, fajny zastrzyk na koniec roku ale… cisza.
5. No i kolejny przetarg wygrał ktoś inny… nie wiem jak oni to robią, ale te punkty zawsze w przetargach są dziwnie Liczone.
6. Wynikła jeszcze sprawa z grupą której jeden z konsulów RP nie chce wydać wiz. Konsul swoje, turyści swoje, a ja mam kolejnego zgryza oczywiście przed świętami.
7. Jeszcze kilka spraw rodzinnych… tu już nie będę marudził bo wystarczy.
Oczywiście wszytko przed świtami.. naraz a jakże by inaczej? I jak tu lubić Święta :-/
W sumie z nerwów już nie śpię spokojne 3 noce… wiec jak tu lubić te cholerne święta? nie da się!

 
Możliwość komentowania Dlaczego Dyrektor nie lubi Świąt została wyłączona

Kategoria: Dyrektorskie marudzenie, Prowadzę Biuro

 
 

statystyka