czyli Dyrektor w Biznesie po polsku...

RSS
 

Archiwum z miesiaca styczeń, 2014

Dygresja na temat: Murmańsk

30 sty

Dygresja na temat… Murmańsk. Rosja.

Dyrektorska dygresja na temat Murmańska w Rosji.

Parę lat temu, Pan Dyrektor był na końcu świata… a właściwie na dalekiej rosyjskiej północy 250km za Kołem Polarnym!!! Miasto to jest największym miastem za kołem polarnym. Mieszka w nim ponad 300.000 mieszkańców. Miasto zowie się MURMAŃSK i jest w Rosji.

Aha… Ci co oglądali Jamesa Bonda? albo inne sensacyjne firmy powinni je znać ;-)

A teraz Foty…

Miasto BOHATER! – Murmańsk.

Turyści z którymi byłem w Murmańsku.

Co to jest? … Dworzec Kolejowy!

„Cerkiew na Wodach” chyba ;-) ?

ALOSZA… pomnik ku czci Wielkiej Wojny Ojczyźnianej i Obrońców Murmańska.

Nie pytajcie ile ma metrów wysokości… 40? 50?

 

W mieście są pomniki poświęcone bohaterom chyba wszystkich wojen w których uczestniczył: ZSRR i Rosja. Jest pomnik: Partyzantów, Partyzantów polarnych, Marynarzy, „Afgańczyków, … naprawdę sporo pomników.


Atomowy Lodołamacz… LENIN!

Miasto…

Blokowisko… po Rosyjsku… i Nowa Architektura!

Panorama… Murmańska.

 
Możliwość komentowania Dygresja na temat: Murmańsk została wyłączona

Kategoria: Chwile Sukcesu, Prowadzę Biuro

 

Zima! w Polandii.

23 sty

Zima! w Polandii.

Pan Dyrektor , o zimie… w POlsce.

Zima, zima… piasku ni ma,

Zasypana cała szkoła…

Nie ma zimy, nie ma zimy… ludzie jęczą! a najbardziej Górale i narciarze. No to z oporami zima przyszła, przysypało trochę śniegiem, dało trochę mrozu… stanął kraj! Wszyscy jęczą! No i pojawiło się sławne powiedzenie Pani wicepremier E. Bieńkowskiej… „Sorry taki mamy klimat” Ludzie kochani, przecież CO ROKU JEST ZIMA!… Tym faktem są zaskoczeni tylko drogowcy, bo to już taka tradycja.

Ale reszta chyba wie że mamy zimą… zimę???

A nie przepraszam, nie wiedza o tym:

– PKP – kolejarze (bo w pociągach za zimno, albo niema samego pociągu – odwołany!),
– Drogowcy, Tych to zawsze zima zaskoczy… nawet jakby była w Maju!
– Służbę zdrowia, bo są dalej kolejki, a karetka nie dojedzie na czas…
– Polityków, Co to się muszą tłumaczyć za tych co ich zaskoczyło ;-)
– i kogo tam jeszcze?

Jedyne kogo nie zaskakuje Zima, to chyba społeczeństwo i Wojsko. Społeczeństwo bo wiemy ze trzeba mieć kurtkę, ciepłe buciki, i czapkę czy rękawiczki, a Wojsko… bo co raku mają „Akcje zima” – odśnieżanie. ;-) po… „Akcji liść” na jesień.

No to Pan Dyrektor ma teraz pytanie: A co będzie jak będzie: -15, -25 ? skoro przy -4*C połowa polski została sparaliżowana jak nic…

 
Możliwość komentowania Zima! w Polandii. została wyłączona

Kategoria: Dygresje Dyrektora

 

Piątek…

17 sty

Piątek…

Piątek…

Piątek to z reguły dzień spokojny… ciągnący się jak „guma do żucia”. W piątek mało się dzieje, nic się raczej szczególnego nie wydarzy, a wszyscy tak naprawdę myślą o weekendzie.

Piątek można podzielić na 3 części.

– od 9:00-12:00.  Rano… zaczynamy prace, herbata, kawa…

– 12:00-15:00 Popołudnie…Coś się popracuje, coś wykona, ostatnie sprawy przed weekendem.

– 15:00 – 17:00 / 18:00 „Do Fajrantu” ale się ten czas ciągnie…. nic tylko „Spadin do Domingu”

W Piątek raczej nie ma co zaczynać nowych spraw, wątpliwe jest aby coś udało się załatwić, a raczej zaczniemy od Poniedziałku.

Częściowo każdy udaje że coś tam niby pracuje a i tak wiadomo ze się już po prostu… nie chce. ;-)

To taki dzień w którym najczęściej jest niskie ciśnienie i pracy i Atmosferyczne, oraz nie korzystny biometr… ooo jak nie korzystny.

Można zatem zrobić porządki, pozamiatać, posprzątać… wypić kolejną herbatę czy kawę (aby nie zasnąć!) i… czekać na koniec pracy.

No i… 17:00 czy 18:00 KONIEC!

(17/18 – w zależności kto do której godziny pracuje ;-)

 
Możliwość komentowania Piątek… została wyłączona

Kategoria: Prowadzę Biuro

 

O głupocie Polaków

08 sty

O głupocie Polaków

O głupocie polaków…

Jestem polakiem, z dziada pradziada, od co najmniej XIV ? pokolenia. O głupocie naszych rodaków nie jeden film można by nakręcić (pewnie HIT Komedia by była?) i napisać nie jeden tom, a bibliotekę całą. Ale głupocie polskiej nadziwić się nie mogę. Słowo!

Nasi rodacy mają dziwne zachowania zarówno w kraju rodzimym jak i zagranicą. Uwielbiamy się kłócić, nie umiemy się zachować, a pomoc odbieramy jako napad na nas czy atak?

Dlaczego tak? no powiem, nie wiem. Może taka nasza natura?

przykład z dzisiaj…

Chciałem jednemu z naszych agentów (z którym mamy umowę!) chciałem pomóc, ma domenę www inną niż nazwa firmy. Zaproponowałem, że dobrze gdyby to ujednolicił. Nazwa, email, skype… aby była taka zgodność wszystkiego. Jest to eleganckie i sensowne. Z dobrej woli zarezerwowałem Agentowi domenę, pewnie osoba „mało techniczna” więc pomogę.  Szkoda, aby ktoś się „kapnął” i potem sprzedał ją za drogi szmal? Zaproponowałem Jej, że mamy taką domeną podałem cenę 49pln z minimalnym zyskiem naszym, bo trzeba to ustawić, przekierować, opłacić, itd… Sorry ale to też koszty!

Agentka bo mowa tu o Pani, zareagowała jakby ją ktoś co najmniej okradać chciał. Tłumaczę kobiecie, że jak nie ja? to ktoś inny jej to kupi i nie sprzeda jej kulturalnie tak, jak ja za 49pln tylko za 200 lub więcej. Domena to też towar jak każdy inny! Skoro nie zadbała o to wcześniej? – Proponuje pomoc. ot wszytko.

No i mi się dostało… może nie zwyzywała mnie strasznie? ale… niezbyt przyjemna była.

W ten prosty sposób stwierdzam, że nie warto być, miłym i pomocnym dla naszych rodaków.

PS.
Babka zostawiła mi po sobie przykre wspomnienie, nie ma domeny (my na pewno sami jakoś to wykorzystamy – nic się nie marnuje!), nazwy dalej nie ma fajnej i sensownej. Czyli: Kobieta nic nie zyskała, a dużo straciła i to za całe ile nam by to dało, może: 20 pln? (BRUTTO!) – ot Polacy!

 
Możliwość komentowania O głupocie Polaków została wyłączona

Kategoria: Dyrektorskie marudzenie

 
 

statystyka