czyli Dyrektor w Biznesie po polsku...

RSS
 

Dyrektor i Święta

08 paź

Czyli o tym jak to dyrektor trafia na święta w różnych miejscach…

To zupełny przypadek, ale jednak Dyrektor ma trochę „szczęścia do Świąt” (których zresztą osobiście NIE LUBI!). Można by powiedzieć, gdzie Dyrektor pojechał, tam święta… :-/ No dobra, to teraz od początku z tymi świętami.

rosz-haszanaNie tak dawno, raptem miesiąc wstecz Dyrektor miał wyjazd służbowy… co prawda w Polsce, ale spędzał go w miejscu nie byle jakim, bo w dawnej synagodze przerobionej na Hotel.
Podczas pobytu okazało się, że akurat wtedy jest: Rosz Haszana czyli: Święto Trąbek, Żydowski Nowy Rok… no i fajnie. Jedno z ważniejszych świąt dla Izraelitów na całym świecie. Świętowania za dużego nie było bo jednak Polska to kraj katolicki.
Ale święto w synagodze… niespodziewana sprawa. Sprawa podejścia duchowego… miła rzecz. A Sylwester i Nowy rok… też fajnie obchodzić 2 razy 🙂 Bardzo miłe święto. Można by o takim święcie pamiętać z 5 razy?

imagesDyrektor pojechał do kraju Islamskiego konkretnie do Azerbejdżanu jego stolicy Baku i się okazało… święto! tym razem trafił na: Id al-Adha lub Kurban Bajram. Jest to najważniejsze święto muzułmańskie tzw. Święto Ofiarowania. Tego dnia wszyscy wspólnie odwiedzają meczet, recytują Koran i rozdzielają prezenty. Bardzo miłe święto a szczególnie te prezenty…. 🙂 Wszytko pracowało tylko nieco później zaczynały pracę sklepy.

Kilka lat temu Dyrektor pojechał na Ukrainę do Lwowa, okazało się że trafił na… Kutię czyli Prawosławną Wigilię… Bardzo miłe i słodkie święto, częstowali, na granicy byli uprzejmi, zresztą na granicy było pusto: Dyrektor i przysłowiowy „pies z kulawa nogą”, dosłownie.

48529151Za to najciekawsze święto było w Moskwie w Rosji, gdy Dyrektor trafił na… Dzień Milicjanta/Policjanta! No rewelacyjne święto, wystarczyło każdemu mundurowemu powiedzieć „S Praznikiem” i zamknięte drzwi się magicznie otwierały jakby dla „swojego”. Stoi kolejka i pilnuje sroga Milicjanta/Policjantka, nikogo nie wpuszcza. Stać – Czekać! Mina napięta! Dyrektor do niej: „S Praznikiem” i przechodzić i uśmiech… da się? da się! Na lotnisku kontrola, odprawa ogonek dłuuugiii…. „S Praznikiem” proszę bardzo….
Ludzie w kolejce: – „A On co? czemu puszczacie?”
A Policjant: – „To Nasz! Jeszcze jakieś pytania ?”
Ludzie w kolejce:„No dobra, nie ma pytań… :-/ „
Więc to akurat było bardzo, bardzo miłe i fajne święto. A jakie święto dawało „fory”… ehhh :-)))) Tak to można świętować…

ramadan-morocco

Kiedyś Dyrektor pojechał do Turcji… i Ramadan czyli Wielki Post. Europejczyków to nie dotyczyło i Turcy byli wyrozumiali, ale też święto. Owszem jakoś tak dziwnie było jeść jak inni nie mogą, no ale…

Teraz Dyrektor się trochę boi gdziekolwiek jechać, bo pewnie trafi znowu na jakieś… Święto. Owszem nie są to jakieś duże uciążliwości, ale naucz się tu wszystkich świą   t, ich historii i zwyczajów… Zwyczajowo, gdzie Dyrektor na „świętach” bywał były one obchodzone dość swobodnie, bez utrudnień czy uciążliwych spraw… Ale dlaczego akurat taki zbieg okoliczności? hmmm nie powiem.

 
Możliwość komentowania Dyrektor i Święta została wyłączona

Kategoria: Chwile Sukcesu

 

Tagi: , , , , , , , , , , , , , , , , , ,

Komentowanie wyłączone.

 

statystyka