czyli Dyrektor w Biznesie po polsku...

RSS
 

Archiwum z miesiaca marzec, 2018

Dyrektor i Telefony

27 mar

Infolinia WADi„Telefony, Telefony… Telefony w mojej głowie…”
Tak śpiewał Grzegorz Cichocki z Republiki w swojej piosence…

Od pewnego już czasu w naszym biurze mamy „Monitoring Infolinii Telefonicznej”. Rozmowy są nagrywane, można je odsłuchać, sprawdzić… Oczywiście, jest też stosowna zapowiedź o tym fakcie, taka informacja dla Klienta, jak również dla odbierającego telefon! Naprawdę fajna sprawa i wygodna!
Mimo tego, nie zniechęca to wielu osób – czego się baliśmy a wręcz… przeciwnie. Nasza Infolinia stała się bezpieczniejsza dla… Odbierających te telefony!

Jednak mimo, iż rozmowy są monitorowane, nagrywane itd… wiele osób dzwoni i… No właśnie! System monitoringu infolinii telefonicznej, pozwolił nam usłyszeć swoje!
Co bardzo, bardzo zaskoczyło Dyrektora!

Zaskakujące jest to, że mimo iż osoby dzwoniące są uprzedzone o „monitoringu rozmów infolinii” są:
– Wulgarne, chamskie teksty potencjalnych (Ku… Hu… do Ku…)
– Mają problemy z wyartykułowaniem prostych pytań (eeee aaaa yyy bo jaaaa…)
– Mają „Kosmiczne” wręcz pytania… (bo może za 2 lata to ja chciałbym gdzieś pojechać, a teraz dzwonię bo się nudzę…),
– Nie kulturalni wykonując rozmowy z miejsc… no z Ubikacji!? i to podczas czynności :-/ (stęki, jęki, sikanie…)

I tego wszystkiego „nasłuchał się” też Dyrektor, sprawdzając działanie naszego monitoringu Infolinii.
Podsumowanie Dyrektora… „Telefoniczna MA-SA-KRA” 😉

Acha…
Przy okazji, Dyrektor dowiedział się też (odbierając jeden z telefonów), że jest:
„Nieudolnym, nic nieznaczącym Pier… Hu… nie umiejącym i niekompetentnym, który nie wie co robi! Bo Biuro MUSI i ma OBOWIĄZEK! klientowi udzielić odpowiedzi, a klient to może sobie sam bez Biura! Kupować gdzie chce i jak chce!”
(To chyba ten dzwoniący z Ubikacji, podczas czynności…)

NO… 🙂 i to by było na tyle… o kulturze dzwoniących!

PS.
Podczas tej rozmowy Dyrektorowi przypomniała się dawna kultura z PRL-u:
Nowy pracownik mówił do Szefa: „Dzień Dobry”
A Szef do pracownika w odpowiedzi: Cześć Hu…
Jak widać niewiele się zmieniło w kulturze polskiej…

 
Możliwość komentowania Dyrektor i Telefony została wyłączona

Kategoria: Dygresje Dyrektora, Dyrektorskie marudzenie, Prowadzę Biuro

 

Dyrektor i Dywersyfikacja

22 mar

Dyrektor często słyszy o dywersyfikacji środków, dywersyfikacji portfela, dywersyfikacji działania firmy…
Takie dość modne słowo: Dywersyfikacja. Czasem nawet ktoś je „palnął”… nawiązując do Dywersji 😉
Zatem Dyrektor postanowił to nieco objaśnić!

DywersyfikacjaDywersyfikacja,
1. zróżnicowanie lub rozszerzenie oferowanych produktów i usług w celu pełniejszego wykorzystania zasobów przedsiębiorstwa, zmniejszenia ryzyka w prowadzeniu działalności gospodarczej,
2. dywersyfikacja portfela papierów wartościowych – zakup różnych papierów wartościowych w celu obniżenia ryzyka inwestycyjnego
(sjp.pl / sjp.pwn.pl)

Dywersyfikacja średniowieczna łacina: diversificare czyli: urozmaicać,
Ekonomiczna metoda zarządzania ryzykiem, szczególnie w otoczeniu globalnym, polegająca na rozszerzaniu i różnicowaniu asortymentu wyrobów (dywersyfikacja produktowa), rodzajów działalności (dywersyfikacja branżowa, sektorowa), obszarów aktywności gospodarczej (dywersyfikacja geograficzna) w celu rozłożenia ryzyka na nowe grupy klientów i dostawców.
(encyklopedia.pwn.pl)

Dywersyfikacja – to w gospodarce rozgałęzienie, urozmaicenie produkcji, rozszerzanie jej na różne, odległe od siebie dziedziny. Stosuje się ją głównie po to, aby straty poniesione w jednej branży móc wyrównywać zyskami osiągniętymi w innej. Jest procesem odwrotnym do specjalizacji. Wymaga na ogół zdobycia nowej wiedzy i umiejętności, a także pozyskania nowych zasobów. Może być dokonana własnym wysiłkiem firmy, przez zakup licencji (know-how) oraz przez nabycie innych przedsiębiorstw lub fuzje z innymi.

Zalety dywersyfikacji:
– zmniejsza ryzyko prowadzenia działalności gospodarczej poprzez jego rozproszenie,
– pozwala uzyskać efekt synergiczny działania (efekt synergiczny zwany tez efektem „2+2=5”, polega na osiąganiu nadzwyczajnego efektu wynikającego z połączenia różnych zasobów i umiejętności);
–  jej zastosowanie gwarantuje firmie uniknąć negatywnych skutków starzenia się sektora, w którym ta działała dotychczas.

DywersyfikacjaWyróżnia się dwa rodzaje dywersyfikacji: pokrewną i niepokrewną,
Dywersyfikację pokrewną można podzielić na:
– dywersyfikacja horyzontalna,
– dywersyfikacja wertykalna,
– dywersyfikacja koncentryczna.

Dywersyfikacja horyzontalna (inaczej: pozioma) – to sytuacja kiedy produkcja zostaje rozszerzona o wyroby lub usługi nie wykraczające poza przemysł/branżę, w którym dana firma działa obecnie, związana jest z najmniejszym ryzykiem.
Dywersyfikacja wertykalna (inaczej: pionowa) – to podejmowanie działania fazy stanowiącej poprzednią lub następną w stosunku do działalności dotychczasowej (np. w zakładzie produkcyjnym podjęta zostaje decyzja o samodzielnym wytwarzaniu niezbędnych do produkcji półfabrykatów albo wykupieniu sieci hurtowni).
Dywersyfikacja koncentryczna – to wyjście działalności firmy/przedsiębiorstwa poza gałąź przemysłu/branży, w której działało się do tej pory, ale przy zachowaniu powiązań w postaci technologii lub obsługiwanego rynku.
Dywersyfikacja niepokrewna – to podjęcie działalności (nowej działalności) całkowicie odmiennej do dotychczasowej prowadzonej. Jest najtrudniejszym sposobem, ponieważ wymaga rozwinięcia nowych umiejętności i pozyskania nowych zasobów. Wiąże się to z jednoczesnym podejmowaniem czynności w kliku segmentach rynku/branży na raz, to z kolei znacząco przyczynia się do wzrostu ryzyka produkcyjnego i marketingowego danego przedsiębiorstwa czy też firmy.
(źródło: moneymakers.pl)

I tyle teoria – niby proste.
W realnej  rzeczywistości, dywersyfikacja pozwala w „trudniejszych czasach” przetrwać danej firmie. Jest też uzupełnieniem produktów i oczekiwań klientów ale też niekiedy przedłużeniem usług dla klienta czy zwiększeniem zakresu działalności firmy.
Oczywiście niesie to za sobą pewne ryzyko zwykle „wieku dziecięcego” nowego produktu czy usługi. Jednak w dalszej perspektywie zwykle zapewnia większą stabilność danej firmie.
Tyle skromne zdanie Dyrektora.

A dla tych co jeszcze nie zrozumieli? – dwie wersje obrazkowe, graficzne:

Dywersyfiakcja
Dywersyfikacja

 
Możliwość komentowania Dyrektor i Dywersyfikacja została wyłączona

Kategoria: Prowadzę Biuro

 

Dyrektor i Ustawa o języku polskim

14 mar


W pewnym Sądzie, taka ciekawostka, odmówiono przyjęcia pozwu ze względu na występujące tam ogólnie przyjęte obraźliwe zwroty i wulgaryzmy. Sąd powołał się tu na: „Ustawę o języku polskim…”

Dyrektor wie, że jest coś takiego jak ochrona prawna godła, flagi, hymnu. Jest to zresztą zrozumiałe. Ale o ochronie języka,… języka polskiego? Dyrektor nie miał pojęcia!
Dyrektor postanowił zatem zbadać temat. Co to za ustawa i oczy też ona mówi?

I faktycznie Dyrektor znalazł:
Ustawa z dnia 7 października 1999 r. „o języku polskim”, Dz.U. 1999 Nr 90 poz. 999.

W ustawie tej jest kilka ciekawostek, które Dyrektor przytacza poniżej:

Art. 3.
1. Ochrona języka polskiego polega w szczególności na:
1) dbaniu o poprawne używanie języka i doskonaleniu sprawności językowej jego użytkowników oraz na stwarzaniu warunków do właściwego rozwoju języka jako narzędzia międzyludzkiej komunikacji;
2) przeciwdziałaniu jego wulgaryzacji;
3) szerzeniu wiedzy o nim i jego roli w kulturze;
4) upowszechnianiu  szacunku  dla  regionalizmów  i  gwar,  a  także przeciwdziałaniu ich zanikowi;
5) promocji języka polskiego w świecie;
6) wspieraniu nauczania języka polskiego w kraju i za granicą.
2. Do ochrony języka polskiego są obowiązane wszystkie organy władzy publicznej oraz instytucje i organizacje uczestniczące w życiu publicznym.

Art. 7.1.  Na  terytorium  Rzeczypospolitej  Polskiej  w  obrocie  z  udziałem konsumentów oraz przy wykonywaniu przepisów z zakresu prawa pracy używa się języka polskiego, jeżeli:
1) konsument  lub  osoba  świadcząca  pracę  ma  miejsce  zamieszkania  na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej w chwili zawarcia umowy oraz
2) umowa ma być wykonana lub wykonywana na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej.
2. Na  terytorium  Rzeczypospolitej  Polskiej  w  obrocie  bez  udziału konsumentów używa się języka polskiego, jeżeli obrót ten jest wykonywany przez podmioty, o których mowa w art. 4.
3. Przepisy ustawy  stosuje  się  do  dokumentów  i  informacji,  których obowiązek sporządzenia lub podania wynika z odrębnych przepisów.
Art. 7a.
1. Obowiązek używania języka polskiego w zakresie, o którym mowa w art. 7, dotyczy w szczególności nazewnictwa towarów i usług, ofert, warunków gwarancji, faktur, rachunków i pokwitowań, jak również ostrzeżeń i informacji dla konsumentów wymaganych na podstawie innych przepisów, instrukcji obsługi oraz informacji o właściwościach towarów i usług, z zastrzeżeniem ust. 3. Obowiązek używania języka polskiego w informacjach o właściwościach towarów i usług dotyczy też reklam.
2. Obcojęzyczne opisy towarów i usług oraz obcojęzyczne oferty, ostrzeżenia i  informacje  dla  konsumentów  wymagane  na  podstawie  innych  przepisów  w zakresie, o którym mowa w art. 7, muszą być jednocześnie sporządzone w polskiej wersji językowej, z zastrzeżeniem ust. 3.
3. Nie  wymagają  opisu  w  języku  polskim  ostrzeżenia  i  informacje  dla konsumentów wymagane na podstawie innych przepisów, instrukcje obsługi oraz informacje  o  właściwościach  towarów,  jeżeli  są  wyrażone  w  powszechnie zrozumiałej formie graficznej; jeżeli formie graficznej towarzyszy opis, to opis ten powinien być sporządzony w języku polskim.

Czy zatem można używać w reklamie Shop? zamiast sklep?… Teoretycznie Tak.
Ale nie można używać Milk tylko należy użyć… Mleko!

I tak przepisy sobie… a życie sobie!
Dyrektor osobiście nie lubi Anglicyzmów, bo: „Polacy nie gęsi itd…” zresztą, nie po to mamy stój język, aby używać cudzy…

 

 
Możliwość komentowania Dyrektor i Ustawa o języku polskim została wyłączona

Kategoria: Dygresje Dyrektora, Dyrektor.wadi.pl

 
 

statystyka