Wymagania… Praktykantów.
O mojej dobrej woli i wymaganiach praktykantów
Wpadliśmy na pomysł, a dokładniej „ja wpadliśmy”. aby dać pewnego rodzaju szansę naszym ex Praktykantom. Jak wiadomo Wakacje to czas dla nas żniwa, w biurach podróży.Dodatkowo powoli tworzymy też „ścieżkę kariery i zasobów Personelu” : Praktykant bezpłatny -> Praktykant/Stażysta płatny -> Pracownik.
Tak więc, chcieliśmy dać możliwość zarobienia podczas wakacji naszym poprzednim praktykantom, jednocześnie przygotowując sobie pomału przyszłych pracowników. No pomysł fajny, księgowy sprawdził jak i co z ZUS, US. A ja podjąłem decyzję, że takiego już praktykanta płatnego będziemy testowali jakby był kandydatem na etat. Standardowo jest to test z rosyjskiego lub angielskiego + Rozmowa kwalifikacyjna 10 pytań. Kasy nie proponujemy dużej, bo to przeważnie II, III klasa technikum.
Wysłaliśmy informacje, przyszło kilka osób w różnych terminach, czasem nawet bez zapowiedzi co mnie akurat nieco denerwuję…
Młodzi ludzie, bez doświadczenia często po 1 lub 2 miesięcznej praktyce u nas. No ale na rozmowę o pracy to się przychodzi z CV – czego też często nie wiedzieli!
Podczas rozmowy ostatnim pytaniem jest: „Ile Pan/Pani chce zarabiać?” prosto z mostu chce wiedzieć ile przyszły pracownik chce dostawać. Czy jest też tego wart i czy jest to realne do możliwości firmy. No to co młodzi ludzie za płatną 2 miesięczną praktykę chcieli miesięcznie dostawać, zwaliło mnie z nóg…
1. Bez doświadczenia,
2. Bez szkoły, no bo to tylko II, III klasa technikum.
3. Bez języka, bo na 30 pkt średnio mieli 20. A ja na chybił trafił miałem 17 ;-)!
Aby było wszytko jasne, a miewam już sklerozę… pisali na karteczce Ile chcą! Sumy wpisywane i tu uwaga!…. były od: 900 ~ 1600 pln. No powiem, w dobie kryzysu, 25% bezrobocia wśród młodych 18-25lat… ktoś bez doświadczenia i języka pisze mi takie sumy to jest albo odważny? albo w matrixie? albo… nie wie co sam pisze ?.
Cóż, moja dobra wola wystawiana jest na ciężkie próby… jedna z Kandydatek napisała mi nawet, że uważa ze jest tyle warta. (z czym?) Wydaje mi się, że „młodzi” po prostu nie wiedzą że oprócz dobrych chęci, na to jeszcze TRZEBA ZAROBIĆ dla firmy!!! Bo Szef wypłaty NIE SPONSORUJE!… a z nieba jak wiadomo samo też nie spada w PLNach
Reasumując, wysłaliśmy do wszystkich ex praktykantów informację. Zobaczymy czy ktoś się zgłosi z realnymi wymaganiami!!!
PS.
Zgłosił się ostatnio do nas Ex Praktykant/Absolwent, już po zakończeniu szkoły… chciał zarabiać: 700 pln uczciwie napisał, że wie, że nie ma doświadczenia to jest pierwsza praca, z pracą ciężko nie chcą zatrudniać. Z przyczyn niewiadomych ostatecznie odmówił przyjęcia etatu, zapewne dojazd? (15 km codziennie). Był +- rozsądny. Młodzi „ex praktykanci” zmiękną kiedy po skończeniu szkoły zobaczą realia życia w Polsce. Cóż… otworzą im się oczy ze zdziwieniem. Oj otworzą…