Kilka słów Dyrektora o… Przetargach Publicznych.
08 lutego 2012
Przetargi Publiczne…
Przetarg nieograniczony to tryb udzielenia zamówienia publicznego przewidziany w ustawie z dnia 29 stycznia 2004 r…
(Mamy też i Ograniczone!) Tyle definicja…
Co ciekawe przetargi są w Rosji, w Europie a nawet na Białorusi (która ponoć jest mało demokratyczna!). Wieść gminna niesie, że nawet CHINY mają przetargi! (tego sam nie potwierdzę!)
Jak każda firma szukamy klientów, przetargi też są formą poszukiwań wiec i w nich startujemy… Od przetargu w Gminie Wólka-Wielka, po przetargi w Bardzo poważnych instytucjach Rządowych.
Przetargi to dość popularna obecnie forma na zakup czy realizacje usług np. wycieczki. Instytucja państwowa ogłasza przetarg i… wybiera najkorzystniejszą ofertę. (A przynajmniej tak powinno być! w TEORII)
W naszym miłym kraju jednak nie zawsze tak to jest, a logika nie zawsze wygrywa!
Jak to wygląda?
1. Instytucja Państwowa X. ogłasza przetarg np. na wycieczkę dla swoich praconiksów ->
2. Podaje SIWZ (SPECYFIKACJA ISTOTNYCH WARUNKÓW ZAMÓWIENIA)
3. Oraz załączniki, ze szczegółami… co ma zawierać, datę do kiedy ma być złożona oferta, jak opisana itd…
4. Czasem jest WADIUM. Coś jak zastaw ale nie do końca… od 100pln do set Tysięcy!
5. Wypełniamy całą tą KUPĘ papierów! + aktualny odpis EDG/KRS, NIP, REGON (te świstki akurat Płatne! każdy po 30pln +-)
6. Wysyłamy, czekamy na rozstrzygnięcie przetargu…
7. jest rozstrzygniecie i… jak to mawiał mój jeden kolega: „DUPA, DUPA – Nie wygrali!”
8. Za to wygrało Biuro Podróży YZ Kowalski Jan… ale JAK?
9. No to liczymy sprawdzamy, kombinujemy…i… nijak nie wychodzi kwota wygranego!
np. Prowizja na bilet lotniczy (bo i na Bilety lotnicze są przetargi!) kwota: 0,01 pln (JEDEN GROSZ słownie!)
10. Albo YZ Kowalski Jan dokłada do biznesu? albo tak, powiem! przetarg był ustawiony? ani mru
Czy przetarg można ustawić? (np. dla kolegi ;-))
Teoretycznie – NIE. / Praktycznie – TAK.
(Kolejna niepojętość naszego ukochanego kraju)
Teoretycznie NIE.
Jest komisja, wymagania, oficjalne otwarcie, czasami nawet NAGRYWA KAMERA otwarcie ofert, protokół, ustawa… niby CACY! mucha nie siada.
Praktycznie – TAK.
Wymagania można takie przygotować, aby tylko jeden oferent wygrał np. nasz znajomy Kowalski! Kryteria oceny dać takie aby niekoniecznie najlepsza oferta wygrała, a wygrała naszego znajomego Kowalskiego.
Czyli praktycznie jest to możliwe.
Sprawy przetargów są często Afeor-twórcze.
Afera Chińska Autostrady, Afera przetargów w MSW, itd…
https://www.crn.pl/news/wydarzenia/prawo/2011/10/afera-w-mswia-cba-zatrzymalo-odpowiedzialnych-za-przetargi-it
Wygrywa NAJNIŻSZA CENA
Jakoś tak nikt się nie zastanowił, że kryteria oceny są dziwne w przetargach.
Od skomplikowanie trudnych wzorów matematycznych! gdzie i tak Kryterium oceny NAJNIŻSZA CENA: 100% oceny
po prosty zapis: Kryterium oceny NAJNIŻSZA CENA: 100% oceny
bardzo rzadko w przetargach są brane pod uwagę RZETELNOŚĆ wykonawcy czy jego czy faktyczna możliwość realizacji takiej po takiej cenie.
Owszem m każą składać papiery aby Przystąpić do przetargu (o ilości wykonanych usług, na jakie kwoty) ale i tak o wygranej decyduje CENA!
A czy coś może być DOBRE JAK JEST NAJTAŃSZE?
W Europie kryterium oceny jest takie:
Odrzucana jest podczas oceny NAJNIŻSZA i NAJWYŻSZA oferta! I wybieramy ze średniaków.
Najniższa bo podejrzanie tanio, Najdroższa bo za droga! Średniaki są realne.
Cóż u nas nikt o tym nie pomyślał…
Przetargi na pewno wymagają więcej Dyrektorskiego opisu ale… może kiedyś jeszcze wrócę do tematu.
Bynajmniej nic tu nie sugeruje i nic nie insynuuje! Jednak czasami zastanawiają mnie pewne przetargi. Dlaczego wygrywają Ci sami? A wygrane ceny są tak niskie ze nie zrozumiałe? Ot… taka ludzka ciekawość.