czyli Dyrektor w Biznesie po polsku...

RSS
 

Wpisy z tagiem ‘szef’

Nowe Dyrektorskie hasło dnia

14 maj

Czasem jest tak, że Dyrektor ma wiele spraw na głowie, wiele się właśnie dzieje i to dziej się wszystko naraz… wszystko już… wszystko teraz…
I w ten o to sposób, powstało w zamęcie wielu spraw… Dyrektorskie powiedzenie dnia:

Będąc, jestem – ale mnie nie ma!


 
Możliwość komentowania Nowe Dyrektorskie hasło dnia została wyłączona

Kategoria: Chwile Sukcesu

 

Dyrektor czy Prezes

18 sty

DyrektorPrezes czy Dyrektor, Dyrektor czy Prezes?
Podczas przyjacielskiej rozmowy, ktoś Dyrektorowi zadał pozornie wydawałoby się, że proste i banalne pytanie:

„No właśnie jesteś: Dyrektor czy Prezes? i jaka tu właściwie jest różnica?
Cóż, temat jednak taki prosty nie jest. Dyrektor spróbuje to sensownie jakoś objaśnić.

Definicja samego słowa: Prezes i Dyrektor.
Jak podaje Wikipedia czyli wszech wiedza młodego pokolenia oraz mały słownik języka polskiego i to wersja książkowa wiedza starszego pokolenia:

Dyrektor – osoba kierująca pracą organizacji, instytucji, bądź przedsiębiorstwa (Wikipedia).
Dyrektor – Odpowiedzialny kierownik, instytucji, przedsiębiorstwa, zakładu, naukowego lub danego działu instytucji, np. Dyrektor Gimnazjum, Dyrektor Techniczny. Historycznie: członek Dyrektoriatu. (Mały słownik języka polskiego)

Prezes – osoba przewodząca jakiejś instytucji, organizacji lub jakiemuś stowarzyszeniu (Wikipedia).
Prezes – Członek stojący na czele jakiejś organizacji, jakiegoś stowarzyszenia lub przedsiębiorstwa, np. Prezes banku, prezes klubu, prezes trybunału, prezes komitetu. (Mały słownik języka polskiego).
Zatem znaczenia stosunkowo bardzo podobne do siebie. Przy czym Prezes to osoba bardziej stojąca na czele, przewodzącą a Dyrektor kierująca, zarządzająca.
Tyle jeśli chodzi o definicje i znaczenie samego zwrotu: Prezes i Dyrektor.

PrezesDyrektor i Prezes a księgowość i firma
Trochę to inaczej wygląda pod względem prowadzenia działalności gospodarczej oraz w kwestii księgowej. Tu podział mamy taki:

Prezes – jest we władzach a dokładnie w zarządzie spółki, czyli Prezes występuje w spółce i może mieć Dyrektora zarządzającego CEO, Dyrektora działu, Departamentu…

Dyrektor – jest w jednoosobowej działalności gospodarczej, ponieważ (nie ma tam Prezesa!) jest Właściciel, który może być… Dyrektorem Zarządzającym, Generalnym.

Reasumując, Prezes jest w spółkach i może mieć Dyrektorów pod sobą… Dyrektor jest w jednoosobowej działalności i może mieć innych (mniej ważnych) Dyrektorów pod sobą.
Mniej więcej tak by to sam Dyrektor zdefiniował i wyjaśnił.
Troszkę inaczej wygląda też sprawa odpowiedzialności czy kompetencji oraz bezpieczeństwa prowadzenia biznesu, ale o tym będzie w innym wpisie.

Polskie realia: Dyrektor i Prezes
Aaaa i tu prawie byś miał Dyrektora w ręce drogi czytający! Dyrektor pewnie nie ma spółki? tylko jednoosobową działalność i dla tego jest Dyrektorem tak?… nie, nie do końca!
W naszym pięknym kraju nad Wisłą czyli w Polsce, jednak przyjęło się nazywać szefów – Prezesami…
„Panie Prezesie mam sprawę…”, „szukam Pana Prezesa…”
Dyrektorowi osobiście kojarzy się to z filmem „Miś” i słynnym Prezesem klubu Tęcza oraz cytatem: „Łubudubu, Łubudubu niech nam żyje Prezes naszego Klubu, niech żyje nam”
Jak powiedział: Jarząbek Wacław trener II klasy.

Jednocześnie tytuł „Prezes” wielu osobom zaczyna kojarzyć się obecnie z partą rządzącą PiS oraz mini-serialem komediowym: „Ucho Prezesa” – znanego kabareciarza.
Natomiast Dyrektor, kojarzony jest z pewnym Ojcem Dyrektorem… Tadeuszem z Torunia.
Zatem tak źle i tak nie dobrze?
Chyba jednak bezpieczniej pozostać przy zwykłym tytule: Szef 😉

A to mały prezent dla młodszych, nie pamiętających czasów „Misia”:

 
Możliwość komentowania Dyrektor czy Prezes została wyłączona

Kategoria: Dyrektor.wadi.pl, Prowadzę Biuro

 

Magiczne Dyrektorskie literki CEO CFO CSO CIO CRO

05 lip

Magiczne trzy (3) Dyrektorskie Literki

Dyrektor-ceo
Dyrektor nie lubi angielskich skrótów w języku polskim, ale niestety w biznesie a szczególnie biznesie międzynarodowym… skróty jednak są. Dotyczy to szczególnie trzech literek na wizytówkach. Niby to prosta sprawa wymienić się wizytówkami, jednak na wizytówkach bardzo często oprócz imienia i nazwiska są skróty trzech literek właśnie.
Ponieważ samego Dyrektor nieco to denerwuje, postarajmy się tu rozszyfrować ku pomocy innym, którzy tak jak Dyrektor nie lubią „trzech literek” na wizytówkach.

CEODyrektor Generalny, Dyrektor Zarządzający, po angielsku: Managing Director, MD lub Chief Executive Officer, CEO – osoba dysponująca ostateczną władzą wykonawczą w organizacji lub firmie. Funkcjonalnie odpowiada to polskiemu prezesowi zarządu. Czyli mówiąc wprost taki „Szef wszystkich szefów” albo „najważniejszy Szef”.

CTODyrektor Techniczny, z angielskiego: Chief Technology Officer – najwyższe stanowisko zarządcze  działu technologi w firmie. Czyli Szef działu technicznego w firmie.

CIO – Dyrektor działu Informatyki, angielskie: Chief Information Officer  – tytuł nadawany w dużych firmach osobom zarządzającym działem informatyki.  Obecnie, ze względu na dynamiczny rozwój informatyki w firmach i jej strategiczną rolę, CIO uważany jest za jedne jest za jedno z ważniejszych stanowisk w długofalowym rozwoju firmy.

CFO – Dyrektor Finansowy, po angielsku: Chief Financial Officer – osoba odpowiedzialna za zarządzenie ryzykiem finansowym firmy. Zwykle osoba na tym stanowisku jest również odpowiedzialna za planowanie i ewidencję finansową, a także sprawozdawczość do wyższego szczebla w przedsiębiorstwie. Dyrektorzy finansowi często zasiadają w zarządach spółek. CFO posiadają kwalifikacje z zakresu finansów i zarządzania, a także z obszaru rachunkowości zarządczej. Kiedyś CFO nazywane było po prostu główną księgową, głównym księgowym.

CMO – Dyrektor ds. Marketingu, po angielsku: Chief Marketing Officer – w dużych firmach osoba zarządzająca działem marketingu. Dawniej był to po prostu Dyrektor Handlowy lub Dyrektor ds. Sprzedaży.

CSO – Dyrektor Bezpieczeństwa, Szef Ochrony (Bezpieczeństa), angielskie: Chief Security Officer – osoba zarządzająca i odpowiadająca za szeroko rozumiane bezpieczeństwo firmy. Osoba ta odpowiada za rozwój, wdrożenie, zarządzanie, strategię i wizję, programu bezpieczeństwa w firmie. Zajmuje się identyfikowaniem, rozwijaniem, wdrażaniem i utrzymywaniem procesów bezpieczeństwa w całej firmie w celu unikania ryzyka, reaguje na incydenty i ogranicza narażenie na odpowiedzialność we wszystkich obszarach ryzyka finansowego, fizycznego i osobistego. CSO ustala odpowiednie standardy i procedury kontroli ryzyka związanego z własnością intelektualną, ochroną danych osobowych, ochroną informacji niejawnych itp. CSO tworzy i wdraża procedury związane z bezpieczeństwem danych w systemach informatycznych.
UWAGA: Dla odróżnienia stanowisk, osoby odpowiedzialne głównie za bezpieczeństwo informatyczne mogą nosić tytuł CISO czyli angielskie: Chief Information Security Officer.

COO – Dyrektor Operacyjny, angielski: Chief operating officer – najwyższe stanowisko zarządcze działu operacyjnego. Czyli odpowiada za bieżące funkcjonowanie firmy.

CRO – Dyrektor ds. Ryzyka, a angielski: Chief risk officer – najwyższe stanowisko zarządcze działu ryzyka w firmie. Kiedyś byłby to zwykły: Dyrektor ds. Rozwoju.

To pokrótce te ważniejsze „trzy literki”, oczywiście zapewne są i inne skróty, ale znajomość tych wystarcza w zupełności.

 
Możliwość komentowania Magiczne Dyrektorskie literki CEO CFO CSO CIO CRO została wyłączona

Kategoria: Chwile Sukcesu, Dyrektorskie marudzenie, Prowadzę Biuro

 

Specjalista, Ekspert.

02 lut

SpecCzyli jak miło słyszeć, że jest się w jakiejś dziedzinie dobrym 🙂
Ostatnio Dyrektor słyszał parę miłych rzeczy:
– „No bo zwracam się do Ciebie jako Eksperta…”
– „Ty wiesz jako specjalista…”
– „Ma Pan w tym doświadczenie…”
Ktoś docenił, ktoś uznał. Dyrektor najpierw się zaśmiał z nie dowierzaniem i przekąsem, ale potem się jednak zastanowił… Dyrektor nigdy nie przywiązywał do tego znaczenia lubił, poznawać swój temat który stał się pewnym hobbi i pracą. Bynajmniej, nie czuł się Dyrektor Ekspertem czy Specjalistą w danej dziedzinie. Zwyczajnie nie zwracał na to uwagi, w myśl zasady: „Lepiej zwyczajnie robić swoje”. Ekspert czy Specjalista zawsze Dyrektorowi kojarzył się ze starszym Panem, który ma wiele lat doświadczenia, wiele się uczył wiele wie, sporo umie, całe życie zgłębiał dany temat i posiwiał przy tym wszystkim w ciemnej piwnicy czy akademickiej bibliotece.
Jednak może coś na rzeczy jest?… Dyrektor jest dociekliwy, pewne tematy zgłębia wiele lat, szuka odpowiedzi na drobne już pytania danej materii, siwy włos tu i ówdzie się pojawił, w pewnych tematach Dyrektor czuje się jak „ryba w wodzie” może i faktycznie jest ku temu podstawa, aby uwierzyć, że jest się: Specjalistą czy Ekspertem? hmmm

I tu pojawiał się strach…
No dobrze, a czy to czasem nie czcze gadanie pochlebców, takie „gadanie ludzi” i „gilgotanie próżności” Dyrektora?
Czy faktycznie można Dyrektora uznać za Eksperta?
Trzeba byłoby to obiektywnie sprawdzić. Pojawił się zatem pewien pomysł, jak to sprawdzić… ale o tym już w innym temacie.

Mimo wszystko, jednak:
– Czy miło słyszeć, że jest się Specjalistą? – Tak.
– Czy miło słyszeć, że jest się Ekspertem w danej dziedzinie? – Pewnie, że tak.

Jednak jeśli już, ktoś Cie tak nazwie: Specjalistą czy Ekspertem, nie zadzieraj nosa do góry, zgłębiaj swoją dziedzinę dalej i dokładniej, ludzie to docenią bo jest w tym pewna ukryta siła i moc.
Więc: „Niech Moc będzie z Tobą!” 😉

 

 
Możliwość komentowania Specjalista, Ekspert. została wyłączona

Kategoria: Dygresje Dyrektora

 

Biurko Dyrektora WADi

02 sty

Biurko Dyrektora WADi
Ostatnio dyrektor czytał ciekawy artykuł na temat wyglądu biurek Szefów. Chyba każdy z nas jest ciekawy jak wygląda miejsce pracy i potoczne „Biurko Szefa”: Microsoftu? Coca-Coli?, PKP? PolskiegoBusa, itd… Generalnie są obecnie 2 trendy:

– Trend Polski:
Szef ma soje biurko w zaciszu gabinetu, takie miejsce spokoju oaza ciszy. Często są tam trofea sportowe, zdjęcia, czasem niewielki stolik konferencyjny.

– Trend Zagraniczny, korporacyjny:
Szef siedzi z innymi członkami zarządu, nie ma gabinetu, nie ma swojego wydzielonego miejsca. Taki „robaczek” jak inni w korporacjach…

Kierowany przykładem chciałbym pokaz Wam swoje „biurko”:

DSC_8153

Biurko Dyrektora, to jego królestwo… lubię porządek i minimalizm. Chociaż jak każdy „facet” mam swoje pojęcie słowa porządek. Nie bardzo pomaga mi w tym czarny kolor biurka, ale jak się ładnie prezentuje. Obok mam też niewielką salę, którą używamy do narad, szkoleń, i… dla lepszych klientów 😉

DSC_8146

Lubię mieć tylko najpotrzebniejsze rzeczy, bez zbędnych gadżetów… przed takim biurkiem czasem ktoś ze mną rozmawia.

DSC_8147

Biuro mam przestronne nie za duże, mam też swoje miejsce podziękowań gratulacji, zdjęć… czasem kontrowersyjnych zdjęć. Ale to jednak moje fotki… 🙂

DSC_8148

Do dyspozycji mam mapę: Europa+Azja mapę połączeń kolejowych… jest to bardzo wygodne w mojej pracy.

DSC_8150

Taka skromna ściana: kalendarz, kilka dyplomów, zdjęć, i złotych maksym… Wnikliwe oko zobaczy portret pewnego polityka. Tak, ale w jakiej roli? 🙂 Szkoda, że nasi politycy tak nie myślą… komu powinni służyć.

DSC_8154

I teraz o samym biurku, czarne nieco już zużyte. Na biurku, notatki-kalendarz, kubek, 2 kalkulatory, 2 telefony, lampka, i stos papierów. Co ciekawe nigdy ich nie ubywa, ale zawsze przybywa :-/ Klawiatura z cyrylicą. ot… biurko Dyrektora 😉

 

 

Jaki powinien być SZEF

25 cze

Jaki powinien być SZEF

Jaki powinien być Szef?

Od wielu lat mnie to zastanawia, jaki powinien być SZEF? i nie mówimy o tym na szytych spodniach, ale tym realnym rządzącym w firmie. Sam od wielu lat szukam złotego środka zarówno w poprzednich jak i obecnej firmie… Jak osiągać sukces firmy jej rozwój  i swój osobisty sukces, nie być jak wół styrany „robotą”, pilnować wszystkiego, być sprawiedliwym w stosunku do podwładnych i  nie dawać się robić przez „cwanych pracowników” oraz mieć zdrową, normalną, atmosferę w firmie?

Teorii naukowych jest dużo (sam jako Szef, może i napiszę książkę o tym?) są modele „szefowania” są wzorce. Jednak realnie wygląda to mniej więcej tak:

A: Szef Twardziel – Despota
B: Szef Człowiek jak Dobry Ojciec
C: Szef  1/2 Dobry Ojciec + Despota.

Piszę się i mówi o tym, że tylko tacy którzy mają Despotyczny charakter nie liczący się z niczym i nikim osiągają sukcesy, jest w tym niestety dużo prawdy.

Szef Despota,

Szef despotyczny, wymagający osiąga swój sukces strachem, czasem na zasadzie kija i marchewki. pracownicy się go po prostu boją! Nie ma w takiej firmy miłej atmosfery, natomiast jest rozliczanie wszystkich i każdego, wytwarza się „wyścig szczurów”, a za błędy się po prostu ludzi… wywala z pracy. Nie ważne czy to są ich błędy, czy też nie, ważne aby wywalić… dla przykładu. Takie postępowanie ma jednak swoje plusy, ludzie pracują wydajniej, niestety w strachu. Szef nie liczący się z nikim i niczym idzie sprawnie przez meandry biznesu, ale… ma tez wielu wrogów, a i owszem nie którzy podłożą mu przysłowiową świnkę.  Styl ten jest raczej w dużych firmach korporacyjnych, gdzie tak naprawdę człowiek jest małym … trybikiem, ogromnej maszynerii. Mottem takiego Szefa jest raczej: „Liczy się tylko Zysk!”

Szef jak Ojciec,

Szef Ojciec, często człowiek wyrozumiały i rozsądny często zwyczajnie jest oszukiwany przez… pracowników, tak, tak, przez większość z WAS! Jeśli pozwala się pracownikom na „za dużo” firma traci niestety. Ilu z Was klikało prywatnie sprawy na firmowym komputerze? ilu z Was dzwoniło z firmowego telefonu czy komórki w prywatnej spawie? hmmm ? no właśnie! Taki miły Szef jest wyrozumiały jeśli się spóźnisz do pracy, nie wywali Cię też, jeśli firma ma trudności, ale zaproponuje pracę nawet kosztem obniżenia wynagrodzenia (może i swojego). Można by powiedzieć: „Ludzki Ci to Pan” i jego mottem nie jest: „tylko Kasa”, ale raczej pracujemy wspólnie. W takiej firmie, jest normalna rodzinna atmosfera, a dobre układy panujące w firmie psują się powyżej 20 osób zatrudnionych. Szef po prostu stara się być sprawiedliwy, wyrozumiały… jak takie dobry Ojciec. Czy firma taka rozwinie się Bardzo? raczej będzie się rozwijała w stabilny sposób z mniejszym wzrostem, ale w dobrej atmosferze. Jest to praktykowane w firmach rodzinnych i mikro, małych i średnich przedsiębiorstwach tzw. MiŚ-ach. Najczęściej do 10 osób.

Szef Pół/na Pół

To Szef normalny lecz z pozycji Szefa najbardziej niebezpieczny wariant. Jeśli jesteś dla pracowników normalny – będą to wykorzystywać, jeśli surowy czy despotyczny – będą uciekali albo knuli. W takim postępowaniu czasem trzeba mieć twarde serce, a czasem komuś pomóc. Czasem też trzeba tak sytuację zaaranżować, aby np… ktoś sam się zwolnił a zmiany wychodzą na lepsze. Taki Szef to raczej już „zaawansowany” człowiek w biznesie z doświadczeniem kilku lat. Swoje przeżył był już despotą albo „jak Ojciec” jednak nauczył się dystansu, okradali go pracownicy, umie kogoś też „wywalić” i potrafi być bez litości. Zarządza spokojnie czasem pochwali ale i „opieprzy” kiedy trzeba, na pewno jest sprawiedliwy i umie zadbać o pracowników, jednak nie będzie się też rozczulał. Ten Szef wyznaje zasadę: „pracujemy wspólnie, zarabiamy! – komu to nie pasuje wylatuje”. Czasami są to firmy rodzinne, czasami spore firmy gdzie są jeszcze normalne „niekorporacyjne” zasady pracy. Taki typ jest raczej w firmach 10 i więcej osób, w małych i średnich firmach, MiŚ-iach.

Oczywiście można by tu mówić też o innych wariantach, mniej czy więcej w którąś stronę. Każdy Szefuje po swojemu, ze swoimi zasadami gry. Ważne jest to aby czasem się nad tym zastanawiać i dążyć do „złotego Środka równowagi”. Ja z doświadczenia powiem, że obserwowałem różnych Szefów, jedni mieli opinie lepsze inni gorsze, jedni Biznes rozwijali rewelacyjnie a pracownicy „płakali” jak tu źle. Inni pracowali „słabiej” z mniejszym zyskiem, a pracownicy chwalili sobie pracę nawet za mniejsze PLNy. Ideału wiadomo NIE MA.

Sam też czerpię doświadczenie z praktyki, kierowałem zespołami nawet do 80 osób, kierowałem składem międzynarodowych pracowników- współpracowników. Na tej podstawie, więc moje skromne… przemyślenia.

 
Możliwość komentowania Jaki powinien być SZEF została wyłączona

Kategoria: Prowadzę Biuro

 

10. Przykazań Szefa, a rzeczywistość realna…

26 gru

10. Przykazań Szefa, a rzeczywistość realna…

26 grudnia 2011Szef
X (10) – przykazań Szefa.
1. Szef ma zawsze rację.
2. Jeśli masz wątpliwości – patrz pkt. 1.
3. Szef nigdy się nie spóźnia – on jest zatrzymywany w ważnych sprawach.
4. Szef nie je – on regeneruje siły.
5. Szef nie pije – on degustuje.
6. Szef nie śpi – on czuwa.
7. Szef nie flirtuje – on szkoli personel.
8. Kto przychodzi z własnymi poglądami – wychodzi z poglądami szefa.
9. Szef zamawia zawsze właściwy towar – to klient się nie zna.
10. Szanuj szefa swego, bo możesz mieć gorszego!Dawno dawno temu, wydawało mi się ze taki Szef to ma super… ma takie przykazania żartobliwe, kieruje firmą, ma kupę kasy i jest Ok. hmm to spróbujmy to realnie rozgryźć w Polsce:
1. Szef ma zawsze rację. Ale większą rację ma Skarbówka, ZUS, i zarozumiały pracowniks jak wytoczy Ci sprawę w sądzie :-/ Naliczyłem kiedyż 27 instytucji które mają większa Rację niż szef. Więc pracownik jak nie chce? to ma 27 możliwości negowania Racji ;-/ KICHA!2. Jeśli masz wątpliwości – patrz pkt. 1. To prawo które Szef nieco ma: JA MAM! jeśli pracownioks wie lepiej? opcja: A, B, C.
A – polecenie służbowe!
B – to się zwolnij jak nie pasuje!
C – Ja Cie zwolnię!
…. Jest tutaj: C1, C2, C3.
* C1 – za porozumieniem stron.
* C2 – Koniec umowy!
* C3 – Zwolnienie Dyscyplinarne…
C2+C3 są kontrowersyjne bo Pracowniks może Cie oskarżyć w sądzie (co Właśnie mamy w działaniu!) Inna sprawa że Kodeks Pracy jest wredną książeczką przychylna pracowniksowi :-/
Reasumując pkt. 2 To najlepiej takiego pracownika nie zatrudniaj! o tyle!

3. Szef nigdy się nie spóźnia – on jest zatrzymywany w ważnych sprawach. A spróbuj być w 3 miejscach naraz!? i jeszcze korek na drodze.

4. Szef nie je – on regeneruje siły. Dobra robię sobie przerwę idę w spokoju zjeść coś do kuchni. Parzę herbatę (która wole od Kawy!) siadam spokojnie i… Szefie! Telefon… (to pojadłem!)… Prezes mam pytanie… (Herbata stygnie!)… Dzzzzwoni komórka!… Standardowo w połowie tego wszystkiego się gdzieś przydławię i „czemu nie zjesz prezes spokojnie?…”

5. Szef nie pije – on degustuje. Aaaaa to jest pułapka! a kiedy to Szef ma czas żeby wypić wytrzeźwieć?

6. Szef nie śpi – on czuwa. To akurat 50% prawda najprawdziwsza! Nie  śpię! dużo sprawa, dużo informacji, czy to załatwione, czy to zrobione, czy to będzie, czy L. zrobiła… czy I. napisała… Jakieś TV aby wiedzieć co się działa w świecie, jakaś prognoza gospodarcza, TVN CNBC… ooo już 3 w nocy?

7. Szef nie flirtuje – on szkoli personel. Uhahhaaahhhaa – totalna bujda! W 50% to się nawet zgadza! Szef szkoli personel! bo mamy słabych pracowniksów i duża rotacja! A Szef flirtuje? Szef to ma Żonę, a po flirtach miałby oskarżenia, prokuratora i cholera wie kogo jeszcze? – Bujda szef nie flirtuje! Szefowi nawet to na myśl nie przychodzi!!!!

8. Kto przychodzi z własnymi poglądami – wychodzi z poglądami szefa. Pogląd bynajmniej kontrowersyjny! Szef to może sobie „chcieć” a pracowniks robi po swojemu!

9. Szef zamawia zawsze właściwy towar – to klient się nie zna. W naszych czasach „Pro konsumenckich” to martwy punkt :-/ Klientos zawsze ma racje a to Szef się niż zna, nie wie co robi i co sprzedaje! dramat! O Bogowie dobrego Kapitalizmu! – co za czasy! Klient mówi Ci co masz produkować, jak i za ile… Nawet mówi ile masz na tym zarabiać! „O tempora, o mores!” (Co za czasy! Co za obyczaje!)

10. Szanuj szefa swego, bo możesz mieć gorszego! hmm no! prawda!, tylko o tym się już dowiesz jak nie będzie Twój Szef -> Twoim obecnym szefem a wypłatę PLN-ów będzie robił inny Szef. Tylko zanim to zrozumiesz będzie już po robocie u Obecnego Szefa!

Pokrótce tak to wygląda w polskich warunkach. Gdzieś czytałem ze ktoś to „spolszczył” i wyszło 10 – punktów gnębienia szefa :-/ skasowałem po przeczytaniu pierwszych 3…
nie jest lekutko… ale fajnie być Szefem co? :-)

 
Możliwość komentowania 10. Przykazań Szefa, a rzeczywistość realna… została wyłączona

Kategoria: Dyrektorskie marudzenie

 
 

statystyka