czyli Dyrektor w Biznesie po polsku...

RSS
 

Wpisy z tagiem ‘boli’

Dyrektorskie Urodziny

07 cze

UrodzinyNie tak dawno, Dyrektor miał urodziny, tak… kolejne urodziny. Nie pytajcie przez grzeczność które :-/
Dyrektor nie lubi tego dnia, bo co tu lubić? Latka lecą… człowiek nie młodnieje, zaczyna się też tak zwany „wiek odkrywczy”.
Swoją drogą „wiek odkrywczy” to ciekawe zjawisko, człowiek zaczyna odkrywać… własne niedoskonałości i organy wewnętrzne. A to się odkryje nerki – bo zaczęły pobolewać, a to się odkrywa że się ma serce – bo pozakłuwało z nerwów, a to się odkrywa żołądek – bo boli czasami, odkrywa się kręgosłup – bo „łupie w krzyżu” itd.
Tak więc, Dyrektor przestał lubić swoje urodziny już dawno temu.
No i trzeba imprezę zorganizować, no i ten tort, no i Ci goście, prezenty… no i „wypić” coś trzeba, a potem głowa boli… Głowy akurat Dyrektor nie odkrywał, wie że ją ma na karku.
Ale… wątroba już jakoś gorzej „przyswaja” 😉

Tak, Dyrektor zdecydowanie nie lubi swoich urodzin.
A może Dyrektor trochę lubi urodziny, ale zwyczajnie przypominają mu one o starości?

 

Ukruszony ząb

21 mar

Dyrektorski ukruszony ząb

zabek2Sobota, poranek dzień się zaczął słonecznie. Dyrektor zjadł śniadanie, oglądał telewizję i… odkrył straszną rzecz: Dyrektorowi ukruszył się ząb! Tragedia, dramat!
Jakież to sobotnie nieszczęście spotyka Dyrektora! ojjj ojjj!
Pierwsza myśl: kiedy? gdzie? i jak?… tego nie wiadomo. W Dyrektorskiej głowie pojawiła się panika, co teraz???
Jak powszechnie wiadomo zęby to nie przelewki! a BÓL ZĘBA to już bardzo poważna sprawa! Dyrektor ze zgrozą przypomniał sobie jak wiele lat temu, rozbolał go w piątkowy wieczór ząb! była to to bodaj 5-tka i jak się męczył przez sobotę i niedzielę, jak „chodził po ścianach” z bólu. A nawet zastanawiał się czy samemu bolącego zęba nie wyrwać – tak był w desperacji! A potem jak dzielnie dbał o zęby lecząc wszystkie, bez wyjątków! i to kanałowo. Wyrywając tylko 2 zęby, bodaj nazywa się to EKSTRAKCĄ ZĘBA buuu nieprzyjemne słowo.
bol-zebaAle nie, ten „ukruszony” nie boli – jest dobrze. Nawet bardzo dobrze!
Delikatne oględziny, nie wykazały bólu. Owszem nieprzyjemne uczucie ale… nie boli! Momentalnie Dyrektor sprawdził jak pracuje jego ulubiony dentysta. No tak, w soboty nie pracuje – jak pech, to pech.
Zatem w poniedziałek rano Dyrektor pobiegnie do Dentysty.
Swoją drogą, praca, praca, praca i tak Dyrektor przegapił kontrolę jamy ustnej i jej uzębienia. A było o tym pamiętać!!! Cóż, teraz Dyrektor będzie staranniejszy w tym temacie. Tylko dlaczego ten ząbek tak drażni ostrą krawędzią język :-/

dentysta-i-ząb

I tu skromna rada Dyrektora: „Dbajcie o zęby – bo nie odrastają!”

 
Możliwość komentowania Ukruszony ząb została wyłączona

Kategoria: Dyrektorskie marudzenie

 
 

statystyka