Kobiety to są jednak dziwne i nie pojęte istoty.
Mówisz im: „NIE RUSZAJ” a i tak kliknie…
Tak też było i tym razem, tłumaczył Dyrektor załodze 1000 razy: „MYŚLCIE CO KLIKACIE” wszyscy wiedzą, że obecnie Microsoft na siłę nieco „przymusza” do aktualizacji systemów do Windows 10. Dyrektor 1000 razy a może i więcej, tłumaczył – NIE AKTUALIZOWAĆ TEGO! i co zrobiła I.?
Włączyła ikonę aktualizacji do Windows 10.
Mamy Windowsy 7, sprawdzone fajne znane wszystko działa. No i jedna „Mądra” uaktualniła do Windows 10. Najpierw zobaczyła, że jest „dziko”, potem zgodnie z przewidywaniami Dyrektora… nie działały kolejne programy, drukarka, skaner itd… Potem poszły kolejne uaktualnienia, sterowników, programów… Generalnie 4 godziny jak nie więcej wycięte z pracy. A mówił Dyrektor wyraźnie: „NIE KLIKAĆ” – mówił!
Dyrektor wkroczył do akcji i nieco… pomógł, bo już nerwowo nie wytrzymał:
Kosz: 1,2 GB pojemności do usunięcia!
Dysk: 68 MB pojemność do usunięcia!
Windows 10 trochę dziwnie to wygląda, owszem płynniej pracuje (ale po oczyszczeniu kosza!!!) Zatem I. jak stwierdziła będzie miała teraz nowocześnie i niech się sama…. martwi! Zanim „połapie” nowego Windowsa 10.