Nowa cd. -II
Trochę poplotkujemy teraz o Nowej
Trochę czasu już minęło… Nowa bardzo dobrze się sprawdziła. Mimo braku doświadczenia i wiedzy… ma kilka sukcesów. No i oczywiście o wszystko pyta: „Szefie czy…. a Szefie… ale Szefie…”
Czasami takie podejście, kogoś nowego z „zewnątrz” przydaje się! Owszem ma czasem „sztuczne problemy” bo brakuje wiedzy fachowej. Czasem się „Kręci” w prostych sprawach. Jednak na dłuższy okres jest OK.
Czyli NOWA się przyjęła Wesoła, sympatyczna, zakręcona w poniedziałki.
No ale się, stara, pracuje jak „pszczółka Maja” i polubiła robotę.
Pierwsze zlecenie udało jej się po chyba 2,5 tygodnia?! Wiec mój Dyrektorski nos był blisko stawiając na termin: „po Tygodniu” Nawet wyszła jej wycieczka, którą sama! zaplanowała, a jako „psikusa” dostała na nią wyjazd jako II-pilot pomocnik! No i teraz wie jak się planuje + jak wygląda realizacja w Realu Czyli „NOWA” to był dobry wybór! o i tyle.