O Prawie w IV, V a może już VI RP? (bo się już gubię
Tak się dziwnie złożyło, że ostatnio ponownie mam ciekawy związek z prawem, nie jako „główny aktor” ale jako obserwator, publiczność- widownia. Obserwuję tą naszą IV, V, RP – Państwo prawa i porządku. I powiem, że moja Dyrektorska głowa się… zamyśliła. Pozwólcie że się podzielę swoimi wnioskami a trochę już zobaczyłem na kilku rozprawach…
1. Bogini Prawa, Porządku i sprawiedliwości – Temida: „jest ślepa!” No tak… bo albo nie chce widzieć co się dzieje w naszym kraju? albo patrzy w inną stronę? na pewno każdy oglądał Państwo w Państwie program w którym ludzie zgłaszają swoje problemy np. z Sądami Prokuratorami itp… ilość tych spraw zaskakuje… są dziwne wyroki, dziwne sprawy, „siedzą w wiezieniu” niewinni!
2. Podczas rozpraw sądowych, jeśli tylko nie są zamknięte, każdy może wejść jako widownia i przyglądać się temu co się dzieje… i na salach jest raczej Pusto! Ja akurat sobie na takiej jednej siedzę i oglądam. Takie Hobby znalazłem To co czasem tam słyszę… zaskakuje mnie, sformułowania świadków, pytania oskarżyciela i prokuratora, sądu… No czasem wręcz komedia! Chyba lepsze niż obrady Sejmu?
3. Adwokat ma fajny zawód! Czy wygra? czy przegra? – to i tak zainkasuje „swoje” Czy pracował uczciwie, czy nie… i tak zarabia. Owszem jest etyka adwokacka, ale… Na ile jest to przestrzegane w czasach Kapitalizmu i kryzysu? aaa i przypominam „Temida jest ślepa” czasem chyba dosłownie
4. Sąd jest nie zawisły, czyli nie powinien być podatny na wpływy, jego wyrok powinien być niezależny od „nacisków” itp… Sędzia ma też immunitet.
5. Prokurator jest praktycznie, nietykalny… Jeśli nawet pomyli się i w sprawie X oskarży Pana Y a powinien być też oskarżony Z… a prokurator tego nie zrobił nie ponosi konsekwencji. W jego przekonaniu i na podstawie dowodów, mógł oskarżyć źle… ale ma takie prawo. Prokurator ma też immunitet. A jeśli nawet napisana zostanie skarga do wyższej instancji prokuratora, to i tak spływa to do jego bezpośredniego przełożonego czyli -> do niego samego?. a jak nie? – to na pewno Szef mu o tym powie!
6. Człowiek w tym kraju jest niewinny dopóki nie udowodni mu się winy! ale… nie koniecznie! Bo można go ukarać nawet kiedy jego rozprawa jest w toku! przykład? – odebranie czy zawieszanie uprawnień niezbędnych do wykonywania danego zawodu! Czyli: Jeszcze nie udowodnili Ci winy – a już ponosisz odpowiedzialność ukarania i jesteś karany! Bo nie możesz pracować!
7. Jeśli sam nie udowadniasz swojej niewinności?, stosunkowo łatwo przypisać Ci winę (niekoniecznie słuszną!) Może do tego dojść kilka nieprzychylnych okoliczności… słaby obrońca, a dobry prokurator, niepewne okoliczności, zeznania świadków na niekorzyść i można człowieka faktycznie niewinnego „ugotować w Winie”
To co oglądam, bardzo mnie zastanawia, mówi się od dłuższego czasu o reformie systemu prawnego w Polsce. Jako zwykły prosty człowiek (no dobra Dyrektor) uważam skromnie, ze ten system jest kulawy i powinien być zmieniony już jakiś czas temu. My po prostu zaspaliśmy z tą „reformą”. Zobaczyłem też na własne oczy, że jednak są „RÓWNI i RÓWNIEJSI” i tak… „są ludzie ponad prawem” nawet mają fajne stanowiska! A Prawo to oni sami ustanawiają lub je egzekwują…
Przypomniały mi się pewne 2 maksymy:
„Źle się dzieje w Państwie Duńskim”
„Hamlet” William Szekspir. Wypowiada to: Marcellus.
„Dajcie mi człowieka, a paragraf sam się znajdzie”
Andriej Wyszyński, Prokurator PRL (okres stalinowski)