czyli Dyrektor w Biznesie po polsku...

RSS
 

Wpisy z tagiem ‘zakup’

4 pln podstępne promocje…

26 lut

4 pln podstępne promocje…

26 lutego 2012
4pln – Te podstępne promocje, Dyrektor i Malmo!

Podstępne są promocje!
Hmmm
Bywa, że pracownik mimo iż jest Ok i dobry -> wsadzi Cie na Minę :-/
(taką co prawie wybucha).

Zaczęło się niewinnie, siedzieliśmy w pracy Dyrektor (ja) + I.1 + I.2 która miała do nadrobienia 1godzinkę. Ponieważ nic się w sumie już nie działo 17:00~18:00 i to w piątek, zaczęliśmy sobie szukać biletów I.2 do Londynu, I.1 do Madrytu… a ja akurat do Tbilisi (dla tych co nie wiedzą: stolica Gruzji ;-) ). Zaczęło się marzenie gdzie by to sobie każdy poleciał…

Zabawa cenowa…
W pewnym momencie ktoś rzucił hasło:
„Kto znajdzie najtańsze połączenie – wygrywa” i się zaczęło….
I.1 – mam Londyn po 450!
I.2 – przebijam, Madryt po 380pln
Dyrektor – przebijam Was obie Londyn po 280pln

I.1 – 246 Madryt,…
I.2 – 154pln Lizbonka!!!
Dyrektor – SZACH i mat! Malmo: 4pln! ale z Gdańska  diabełek

I.1 i I.2 Ile???
Dyrektor – 4 pln!
I.1 no tak ale trzeba doliczyć dojazd do Gdańska….
Dyrektor – no Ok, to sprawdźmy z Katowic… też 4pln :-)
I.1 + I.2 to kupować dla siebie trzeba….
Dyrektor – no tak ale bagaż, pewnie + coś tam…

I.2 – trzeba brać to się opłaca!
I.1 – z żoną można polecieć :-)

No i tak to zostałem zmuszony do zakupu biletów do Malmo.
Polecę ja + żona + córa…
Wszystkiego wyszło z Bagażem 265pln! nie majątek ;-)

Trochę nad tym siadłem i zwiedzimy jeszcze Kopenhagę.
Taki sobie wylot na weekend na 3 dni. Niby nic ale zawsze to coś.

Koledze który dzwonił wspomniałem że mam bilet za 4 pln, nie chciał początkowo uwierzyć!
Że po ile? nie możliwe… no po 4 pln!
– Wiesz, jest się dyrektorem biura to ma się „połapane”  luzak
– No tak Ty to masz dobrze.
No a co mu powiem? że pracowniczki mnie wrobiły w bilet za 4pln?  sceptyczny
a właściwie to mi się bardzo lecieć  – nie chce.

W sumie jestem przeciwnikiem promocji, bo to zawsze ukryty koszta tam są…
Ale te 4pln to akurat się udało. Sam bagaż kosztował +80pln

I tak o to lecę do Malmo.

 
Możliwość komentowania 4 pln podstępne promocje… została wyłączona

Kategoria: Chwile Sukcesu, Prowadzę Biuro

 

Kilka słów Dyrektora o… Przetargach Publicznych.

08 lut

Kilka słów Dyrektora o… Przetargach Publicznych.

08 lutego 2012
Przetargi Publiczne…

Przetarg nieograniczony to tryb udzielenia zamówienia publicznego przewidziany w ustawie z dnia 29 stycznia 2004 r…
(Mamy też i Ograniczone!) Tyle definicja…

Co ciekawe przetargi są w Rosji, w Europie a nawet na Białorusi (która ponoć jest mało demokratyczna!). Wieść gminna niesie, że nawet CHINY mają przetargi! (tego sam nie potwierdzę!)

Jak każda firma szukamy klientów, przetargi też są formą poszukiwań wiec i w nich startujemy… Od przetargu w Gminie Wólka-Wielka, po przetargi w Bardzo poważnych instytucjach Rządowych.

Przetargi to dość popularna obecnie forma na zakup czy realizacje usług np. wycieczki. Instytucja państwowa ogłasza przetarg i… wybiera najkorzystniejszą ofertę. (A przynajmniej tak powinno być! w TEORII)

W naszym miłym kraju jednak nie zawsze tak to jest, a logika nie zawsze wygrywa!

Jak to wygląda?
1. Instytucja Państwowa X. ogłasza przetarg np. na wycieczkę dla swoich praconiksów ->
2. Podaje SIWZ (SPECYFIKACJA ISTOTNYCH WARUNKÓW ZAMÓWIENIA)
3. Oraz załączniki, ze szczegółami… co ma zawierać, datę do kiedy ma być złożona oferta, jak opisana itd…
4. Czasem jest WADIUM. Coś jak zastaw ale nie do końca… od 100pln do set Tysięcy!
5. Wypełniamy całą tą KUPĘ papierów! + aktualny odpis EDG/KRS, NIP, REGON (te świstki akurat Płatne! każdy po 30pln +-)
6. Wysyłamy, czekamy na rozstrzygnięcie przetargu…
7. jest rozstrzygniecie i… jak to mawiał mój jeden kolega: „DUPA, DUPA – Nie wygrali!”
8. Za to wygrało Biuro Podróży YZ Kowalski Jan… ale JAK?
9. No to liczymy sprawdzamy, kombinujemy…i… nijak nie wychodzi kwota wygranego!
np. Prowizja na bilet lotniczy (bo i na Bilety lotnicze są przetargi!) kwota: 0,01 pln (JEDEN GROSZ  słownie!)
10. Albo YZ Kowalski Jan dokłada do biznesu? albo tak, powiem! przetarg był ustawiony?  ani mru

Czy przetarg można ustawić? (np. dla kolegi ;-))
Teoretycznie – NIE. / Praktycznie – TAK.
(Kolejna niepojętość naszego ukochanego kraju)

Teoretycznie NIE.
Jest komisja, wymagania, oficjalne otwarcie, czasami nawet NAGRYWA KAMERA otwarcie ofert, protokół, ustawa… niby CACY! mucha nie siada.

Praktycznie – TAK.
Wymagania można takie przygotować, aby tylko jeden oferent wygrał np. nasz znajomy Kowalski! Kryteria oceny dać takie aby niekoniecznie najlepsza oferta wygrała, a wygrała naszego znajomego Kowalskiego.
Czyli praktycznie jest to możliwe.

Sprawy przetargów są często Afeor-twórcze.
Afera Chińska Autostrady, Afera przetargów w MSW, itd…

https://www.crn.pl/news/wydarzenia/prawo/2011/10/afera-w-mswia-cba-zatrzymalo-odpowiedzialnych-za-przetargi-it

Wygrywa NAJNIŻSZA CENA
Jakoś tak nikt się nie zastanowił, że kryteria oceny są dziwne w przetargach.
Od skomplikowanie trudnych wzorów matematycznych! gdzie i tak Kryterium oceny NAJNIŻSZA CENA: 100% oceny
po prosty zapis: Kryterium oceny NAJNIŻSZA CENA: 100% oceny
bardzo rzadko w przetargach są brane pod uwagę RZETELNOŚĆ wykonawcy czy jego czy faktyczna możliwość realizacji takiej po takiej cenie.
Owszem m każą składać papiery aby Przystąpić do przetargu (o ilości wykonanych usług, na jakie kwoty) ale i tak o wygranej decyduje CENA!
A czy coś może być DOBRE JAK JEST NAJTAŃSZE?

W Europie kryterium oceny jest takie:
Odrzucana jest podczas oceny NAJNIŻSZA i NAJWYŻSZA oferta! I wybieramy ze średniaków.
Najniższa bo podejrzanie tanio, Najdroższa bo za droga! Średniaki są realne.
Cóż u nas nikt o tym nie pomyślał…

Przetargi na pewno wymagają więcej Dyrektorskiego opisu ale… może kiedyś jeszcze wrócę do tematu.

Bynajmniej nic tu nie sugeruje i nic nie insynuuje! Jednak czasami zastanawiają mnie pewne przetargi. Dlaczego wygrywają Ci sami? A wygrane ceny są tak niskie ze nie zrozumiałe? Ot… taka ludzka ciekawość.

 
Możliwość komentowania Kilka słów Dyrektora o… Przetargach Publicznych. została wyłączona

Kategoria: Dyrektorskie marudzenie

 
 

statystyka